Archiwum luty 2004


lut 24 2004 Było mmmmmmmmm:)
Komentarze: 2

Hehe spotkałam sie z Rafałem bylismy na molo było cudownie ale zimno chociaz ja wcale nie załuje ...przytulił mnie:P i pocałował..a do domku wracalismy za reke!!na jutro znów sie umowilismy..hehe i znowu chyba na molo...to miejsce jest czarodziejskie

iluzja.... : :
lut 19 2004 I po dyskotece....;)
Komentarze: 1

Heh dyskoteka była super poprostu świetnie się bawiłam....Dwa razy tańczyłam z Rafałem bylo mmmmm, chciałam żeby ta piosenka trwała wiecznie ....Przytulałąm go tak mocno ,bo chciałam czuc go pzy sobie...potem długo nie mogłam zasnąć cały czas zaztanawiałam się nad sobą i wogóle nad tym czy chce z nim być... i doszłam do wnisoku,że nareszcie chyba tak:) tylko jedno co strasznie mnie wQrza to to, ze w szkole mało go widzę a jeśli już to zachowuje się jak dziecko i prawie wcale ze mna nie gada..To mnie męczy bo poza szkołą nie widujemy sie prawie wcale , a jeśli już to bardzo żadko...a ja chcę ciągle go poznawać i uczyć się bycia z nim....Chce wiedziec czy to wszytsko ma jakis sens...Wierzę w to,że ma...!

iluzja.... : :
lut 17 2004 Jutro...
Komentarze: 1

Jutro będzie dyskoteka...hmm?? zobaczymy czy znów kolejne rozczarowanie, czy też niepewność,a może radość..?

iluzja.... : :
lut 17 2004 Zastanawiam się....!
Komentarze: 1

Już po Walentynkach..Dostałam kartkę od Rafała..była bardzo fajna z wierszykiem, który dał mi do myślenia ,że w końcu muszę sie zastanowić"bo zgotuję nam obojgu zgubę".Ja po dlugich poszukiwaniach też kupiłam mu kartkę, szukałam czegoś bez żadnych wyznań, bez tych dwóch magicznych słów"kocham Cię"...i znalazłam cos co w pełni odpowiadało moim wymaganiom:P nie pisałam żadnych wierszyków tylko szczerze napisałam co czuje i myśle choć nie przyszło mi to łatwo..On jednak stwierdził że karta była zajebista...i to mnie ucieszyło,bo obawiałam sie że niezbyt zareaguje na moją szczerość...Dziś w szkole jednak wcale ze mną nie rozmawiał i to znów daje mi kolejne powody do tego by zastanowic sie nad tym czy nasz związek bedzie miał sens..On mimo wszytsko chyba jeszcze niedorósł do "opieki" nad dziewczyna..Poprostu mam wielki dylemat bo on twierdzi,że zalezy mu na mnie a ja juz sama nie wime.Niby na imprezach dzieje sie coś pomiedzy nami , wogole jest fajnie ale po za  nimi cos sie psuje

iluzja.... : :
lut 06 2004 .....
Komentarze: 0

Jutro imprezka bedzie on..... sama nie wiem czy zalezy mina nim czy nie !!!postrama sie z nim pogadac bedzie na to cała noc moze wkoncu zrozumiem na czym naprawde mi zalezy

iluzja.... : :