mar 12 2004

Czasem nie wyrabiam...


Komentarze: 1

Qrwa mać ..obiecałam sobie,że niczym nie będę się przejmować..ze zaczne sie cieszyc zyciem...ale qrwa nie..!bo oczywiscie Rafał musi wszytsko zjebać..Robi mi jakies wyrzuty ze rozmawiam z Kozikiem(nasz wspolny znajomy) jest zazdrosny ..ale to jest qrwa chora zazdrosc ...nie rozumiem takiego zachowania..mam juz tego dosc..tylko ze jemu masakrycznie zalezy i nie chce go zranic...on wierzy ze wszytsko bedzie dobrze ..ale ja jakos nie potrafie dostosowac sie do takiej mysli...teraz robi mi jakies glupie wyrzuty to co bedzie potem ...ta jego zazdrosc doprowadzi tylko do kłotni...!A najgorsze jest to ze w głowie zamącił mi teraz inny chlopak...nawet go nie znam..."podziwiam" go tylko na basenie..jest ratownikim..ma ok 19 lat...na imie ma Łukasz i od poczatku zdawałam sobie sprawe ze nie zwroci na mnie uwagi..a jednak.!Powiedział do kolegi, ze jestem bardzo ładna...a ja głupia...zamiast go zagadc ..powiedziec dzieki...uciekłam do szatni...i zaczełam wrzeszczec jak opetana ....byłam taka szczesliwa ..chociaz to tylko zwykle słowa..ale on od tak dawna działam na mnie powalajaco, ze teraz najmiejsze spojrzenie sprawia ze nogi odmawiaja posłuszenstwa!

iluzja.... : :
LOVING
12 marca 2004, 11:32
Jak nie wiele czasami potrzeba nam do szczęścia! Najmniejszy komplement potrafi Rozweselić serce! Jeśli chodzi o zazdrośc to Masz rację jej nadmiar może zniszczyc każdy związek! Bycie razem to wzajemne zaufanie i szacunek dla okazywanych nam uczuć! Powodzenia w kokietowaniu Ratownika!

Dodaj komentarz