wrz 24 2004

Kiedy tesknie zamykam powieki i jestes...tak...


Komentarze: 7

Hmm...tak bardzo tesknie..za wszystkimi wspanialaymi chwilami..!Dzis rano ..przed szkola..podeszla do mnie mama..zaczela mowic mi o tym jak bardzo mnie kocha..czy moze podoba mi sie jakis nowy chlopak w szkole..a moze juz z kims sie zwiazalam!Odpowiedzialam ze nie..i nie chce rozmawiac na ten temat..a ona zaraz ze jest pewna ze ja oklamuje ..ze nie zasluguje na zaufanie bo wie ze dalej spotykam sie z Darkiem...tlumaczy mi jak bardzo wazna jestem dla niej..i ze nie chce by jakie kolwiek kontakty laczyly mnie z tym chlopakiem..!Juz nie mam sily..tyle razy tlumaczylam ze on taki nie jest..ze jeste naprawde wartosciowy..ale jej sie nie da przekonac..ciagle mi wpiera ze jestem mloda..ze jeszcze nie wiem co to milosc..ze bede miec tysiace chlopakow..a ten moze tylko wplatac mnie w klopoty...gdyby spojrzec na to z jej punktu to ma racje..ale ona nie zna go tak dopsche jak ja..nie wiem jak sie zmienil..i nawet nie pozwala dac mu szansy..!Tak bardzo chcialabym ze 1101 dni..zlecialo najszybciej w moim zyciu!

iluzja.... : :
kobieta zamężna
28 września 2004, 07:44
życie nauczyło mnie jednego - warto wysłuchać co mają do powiedzenia rodzice, zazwyczaj robimy to co sami chcemy, ale inny punkt widzenia czasem wart jest tego by go rozważyć. Mama kocha Cie jak nikt inny - nie buntuj sie przeciwko niej tylko postarajcie sie udowodnić że niepotrzebnie sie martwi... moralizuję wiem, ale troszkę sie w zyciujuż nauczyłam... Moi rodzice też byli przez pewien czas mojemu zwiazkowi, w tej chwili chłopak z którym wręcz ojciec kazał mi sie przestać spotykać ładnych parę lat temu dziś jest jego ulubionym zięciem.
25 września 2004, 13:33
ehssss.....bedzie dobshe. JUż ci kiedys pisałam, że miałam podobną sytuacje. Mówie ci daj mamie czas. Predzej czy później zauwazy jak bardzo ci na nim zalezy, zauwazy jego przemiane. Zobaczysz bedzie oki.......
jA.maRzYcieLka..!!
24 września 2004, 17:28
klurde... ja tez chce zeby szybko zlecialo..!! chce zebysmy mogly juz wyjechac... i zeby bylo mmmm i bosko...:) no ale trzeba cierpliwie czekac.... 1101 dni..;/ damy rade..!!;) kadz tita i bedzie luz..:P:) mam nadzieje ze twoja mama zmieni zdanie co do Darka.... musi go w koncu zaakceptowac... trzeba wierzyc i sie modlic.. do kosciolka chodzic.... a bedzie dopshe...:*:*:* do jutra mi querida..:) te quiero...
lifesucks
24 września 2004, 15:52
minie minie.. szybciej niz myslisz. ale wciagu tych dni moze sie jeszcze duzo zmienić.. może i na lepsze :).. a mama ... daj jej czas.. niech przemyśli.. może również coś w niej peknie jak zobaczy jak bardzo kochasz tego chłopaka! buśka :*
24 września 2004, 15:40
:) to miłe...
lifesucks
24 września 2004, 15:38
jak zamukam oczka to zasypiam.. a jak zasypiam to śnie.. a jak snie to tylko o nim :)
24 września 2004, 15:37
:)

Dodaj komentarz