Kocham Rafałka...
Komentarze: 3
No wiec dzionek był bardzo udany...cała klasa poszlismy na wagary...bylismy nad morzem(dokładnie na Arce) gralismy w piłke...i wogole bylo mmmm.Poszedł z nami oczywiscie moj misio-pysio..hehe:P tak mmmiodzio mnie przytulał.. czułam sie przy nim bardzo dopsche...i wkoncu czułam ze naprawde jestem kochana...!Mam nadzieje ze potrwa to długo...Własnie niedawno wrociłam do domku...zaczeło padac..szkoda..juz za nim tesnkie:(... ale jutro znow go zobacze....!Naprawde dzien był udany spedziłam go ze znajomymi,z ktorymi czasem dopsche porozmawiac ...i lepiej ich poznac!(pozdrowienia dla Radka i Ewci:P-bo o nich tu chodzi)
Dodaj komentarz