lut 15 2005

Nie wierze....


Komentarze: 4

I stało się...chyba nadchodzi koniec...tak bardzo bede cierpiec..nigdy nie przestane..ale ja juz nie potrafie z  nim byc...nie potrafie wybaczyc mu poraz setny...bedzie to moja..wylacznie moja decyzja..nie pomoze Jego placz..nie pomoga jego prosby...nie radze sobie...nie wierze ze mysle o rozstaniu...a jdnak...ale tak chyba bedzie najrozsadniej....jak On mogł...;(;(;(

iluzja.... : :
15 lutego 2005, 16:07
Jejjj... Tule mocno! Ale co on Ci takiego zrobił???
Daga...
15 lutego 2005, 14:48
Może jeszcze da się wszystko naprawić??Tuleeeem :*:* Będzie dobrze :*
15 lutego 2005, 14:36
Hmmm... nawet nie zdajesz sobie sprwy ile Ja i Łukasz popełniliśmy błędów ale zawsze potrafiliśmy się dogadać i zrozumieć. Każdy uczy się na błędach trzeba tylko o wszystmim rozmawiać a zawsze znajdzie się rozwiązanie aby rozwiązać problem. Życzę wytrwałości
Dafne
15 lutego 2005, 14:09
nie spodziewalam sie ze taki dzien nadejdzie dla Was tak szybko...:(

Dodaj komentarz