kwi 24 2004

Przez ciernie do gwiazd....


Komentarze: 9

Nie wiem od czego zaczac...przez jedne wieczor..a wlasciwie jedna noc wydarzylo sie tak wiele...tak wiele sie odmienilo...Wczoraj spalam u Dody...bylysmy troche na dworzu(za nasza kochana szkolka) rozmawialysmy z Bachorem..on naprawde jest bardzo wporzadku..i mozna z nim o wszystkim pogadac!Potem gdy wrocilysmy do domku..weszlma sobie na necik..sciagnelam swoje gg..i zaczelam rozmawiac z Tomkiem..!Tak trudnej...i za razem tak wspanialej rozmowy dawno nie przezylam...Zaczelo sie calkiem niewinnie...tak jak zawsze zwykle "co slychac"..itp..itd!Az wkoncu..wkroczylismy dyskretnie na temat naszej znajomosci..!Poraz pierwszy tak szczerze z nim rozmawialam..i poraz pierwszy tyle sie dowiedzialam..!Napisla mi ze jestem dla niego wazna...ze serio mu zalezy...ze jestem taka dziewczyna jaka sobie wymarzyl...mam wszystko...czego oczekiwal..od swojej ukochanej..napisal ze nawet wiek mu tak nie przeszkadza...jak ta mysl...ze nie chce mnie skrzywdzic...ze przeciez on wyjedzie...!Pisal..tez ze ma jakies dziwne obawy...ze tak bardzo chcialby juz..moc mnie przytulic...ale nie moze sie przelamac...nie moze sobie tego wyobrazic...!Obiecal ze bedzie poswiecal mi wiecej czasu..musimy nauczyc sie bycia ze soba...i stwierdzic..czy mamy szanse na cos wiecej.Mi bardzo zalezy...i moge czekac na niego bardzo dlugo...prosilam go zeby wszystko sobie przemyslal...zeby nie robil nic pod wplywem chwili....bo potem moze zalowac...a on na to..ze jedyne czego bedzie zalowac..to to jesli..nie zdola sie przelamac..i nie bedzie ze mna....jestem taka szczesliwa ..ale zarazem taka smutna...wiem w jakiej trudnej sytuacji jestesmy...i ile potrzeba wysilku..zeby wszystko..ulozylo sie cudownie...ale milosc(jesli kiedys sie zrodzi) zwyciezy wszystko!Ciesze sie bardzo..ze wkoncu wszystko wiem..i nie czuje niepewnosci..dotyczacej tego czy Jemu naprawde zalezy...reszta...z pomoca Boga..sama sie ulozy..mam tylko nadzieje ze pozytywnie!

iluzja.... : :
28 kwietnia 2004, 14:39
ojjj napewno bedzie wszystko wporzo. Ile ja bym dała zeby miec kolo siebie kogos takiego jak ten twój ehsssss. Trzymaj sie ( Napewno bedzieta razem ;))))) )
topielica
27 kwietnia 2004, 21:11
Chyba kazdy w zyciu chcialby chociaz raz byc adresatem takiej rozmowy... Pieknie :)
26 kwietnia 2004, 19:29
ja tez mam nadzieje ze wszystko ci sie wreszcie ułozy i wierz mi warto bedzie na niego czekac!!!
zyleta=)
25 kwietnia 2004, 19:56
bedzie dobrze wg mnie jak tego słucham to mam wrażenie i ejstem tego w 100% pewna ze jemu na Tobie strasznie zalezy okrutnie... pozdrooowka i głowa do góry... wsyztsko sie ułozy po Twojej mysli... :*
skalar
25 kwietnia 2004, 12:12
Rozmowa ze znajoma zawszer pomaga...
lifesucks
25 kwietnia 2004, 00:17
Szczera rozmowa.. zawsze pomaga... mam nadzieje ze sie wam ułozy... miłosc zwycieza wszytko... nawet długie rozlaki.. jakos to bedzie! pozdrooffki i trzymkajs siem :) buska!
24 kwietnia 2004, 22:54
Ojej!! Slonko, no to ja sie bardzo ciesze! I Tobie sie uklada i mi i tak wlasnie ma byc! Super, naprawde super!! 3mam kciuki, bedzie dobrze! Skoro Ty jestes chetna, zeby na niego czekac, to i on pewnie poczeka. Po takich slowach. Buziaczki Slonko!! :*
24 kwietnia 2004, 22:14
Na pewno będzie pozytywnie! Widać że mu zależy i Tobie też więc pokonacie wszlekie trudności..... A rozłąka tylko podsyci i powiększy wasze uczucie! Pozdrawiam! :*:*:*
jA.maRzYcieLka..!!
24 kwietnia 2004, 21:27
ech... ten twoj tomeczek boski jest i tyle...:) klurde mam nadzieje ze to wszystko sie samo ulozy... i ze sie ulozy tak ze wszystko bedzie okay... ej nom musi byc bo klurde ne przyjmuje innej opcji... wydaje mi sie ze to sie skonczy tak jak tomek mowilll. wiesz o co chodzi... to widac po tym jaka ty jestes co on pisze mowi... czas pokaze... bedzie dopseh Bryna...!! ty go juz lepiej szykuj na Hiszpanie...:P heh niech se chlopak uswiadamia jaka go czeka przyszlosc... i szybko klurde chce go poznac..!!!!!!! pamietaj.... :P hehe buziaczki:*:*:*

Dodaj komentarz