Refleksje...:P

Wstałam sobie z mojego kochanego łozeczka..niecała godzinke temu..poszłam z piesiem na dworek..i umyłam głowke...niedługo do szkoły musze brykac..ale narazie napisze cos na co od dawna mam ochote..!

A wiec..mój kochany brzydki blogus..tak duzo mi daje...pisząc go czuje sie o wiele lepiej niz kiedys..poznaję siebie..i nareszcie mam sie komu wygadac(wszystko wie tez moja psiapsiola-ale czasem ciezko sie do czegos przyznac)Nie wiem co zrobiła bym bez was kochani...tak wiele mi pomagacie..wasze komentarze stawiaja mnie na nogi..i kazdego dnia wchodze na net z nadzieja notki od was,ktora odrazu rozweseli..i da cos do zrozumienia...!Najbardziej chciałam podziekowac mojej kochanej Caroline069 ale takze wspaniałym ludziom takim jak...Loving, Taai, Wena-Marcia, Lifesuck, i wielu innym...!To dzieki Wam często poprawia mi się humor..i patrzę na swiat przez różowe okulary..Nie zapomnijcie o mnie...!Dzieki,ze jestescie..:*