mar 04 2004

Spotkałam się..!


Komentarze: 4

Dziś spotkałam się z Rafałem bylo bardzo miło w mieszkaniu u kolegi (Beli)obijął mnie i czułam sie okay...ale Qrwa mać ...Ja pierdole..oczywiscie wszytsko musi sie psuc.. jeszce dzis pisałam. że potrafiłbym się w nim zakochać, obdarzyc go miłoscia..a teraz kiedy czuje jego dotyk jego bliskość..zdaję sobie sprawę, że to jednak nie TEN!!Boshe a miało być tak pięknie..Qrwa i najgorsze jest to,że jemu serio zalezy..mówi ,ze mnie kocha..że teskni kazdego dnia..i co ja mam robić??ńapewno tak szybko nie zrezygnuje będę walczyc o uczucie...ale boje sie ze jednak nic z tego nie bedzie!! Dziś znów przypomniał mi sie moj kochany ideał i ta straszna mysl ,że już nigdy go nie zobaczę! Najchętniej przywaliłabym sobie w łeb ze mogąc miec chlopaka dla ktorego jestem wazna znow cos musze popsuc..Ale ja codzien szukam tego jedynego, wymarzonego i nikt mu niedorównuje..Spotykam Tomka(kiedys mieszkał w moim mieszkaniu-byly lokator)czuje ze on mógł by byc dla mnie tym jedynym, jednak róznica wieku miedzy nami jest trochce duza i obawiam sie ze i tak nic z tego nie bedzie!!Qrde co ja mam robić...

 

Samotna róża na półce czeka przywołuje me wspomienia z bardzo daleka, z tamtych dni co przepłynęły jak rzeka dalej czekam a czas nie zwleka,ciagle ucieka-przywołuje te chwile, wspólne spacery, wedrówki ,rowery..dlaczego to nie wraca do jasnej cholery?Frustracja tutaj niczego nie zmieni, wszystkie uczucia w kolorze czerwieni..  Czas mija szybko ,tracimy wszytsko, tesknię za chwila za ta myślą, wierzę w wspomienia, wiatr wieje teraz..pełno mam w głowie pusta na przemian

Ta piosenka kojarzy mi się z wakacjami, które nigdy nie wrócą, a na których własnie poznałam JEGO...i własnie wtedy zrozumiałam ze nie ma drugiego takiego chłopaka...

 

iluzja.... : :
05 marca 2004, 00:51
aha..nie podciagaj nikogo pod jakis swoj ideal..idealow nie ma!nie porownuj do nikogo...bo to nie fair...kazdy jest inny..a porownujac do innych tylko sie rozczarujesz...i bedziesz nieszczesliwa...akceptuj odmiennosc innych...
05 marca 2004, 00:50
dla mnie hmm...jesli wiesz, ze to nie ten to nie rob nic na sile!ty powinnas patrzec na siebie aby Tobie bylo dobrze...nie patrz na niego...pocierpi i przejdzie..to ty mas zbyc szczesliwa...pomysl najpierw o sobie..daj delikatnie do zrozumienia..nic na sile!to nie ten to daj sobie spokoj...jesli sie w to wpakujesz zaboli bardziej..jesli nie Ciebie to jego...im szybciej tym lepiej bo nie zdazy sie przyzwyczaic.powodzenia!dasz rade...
Aveugle
05 marca 2004, 00:37
:
04 marca 2004, 21:47
Skarbie.. Nie zmusisz sie do uczucia.. Nie mozna kochac na sile..Uwierz mi.. Znam to bardzo dobrze, tez dlugo tak mialam..Tez bylam w takiej sytuacji.. W sumie w tej chwili ciezko jest Ci sie wycofac, ale zastanow sie nad tym, ze bedac z nim i nic do niego nie czujac bardzo go ranisz. Tym bardziej, ze jak piszesz,jemu zalezy.. Jak masz byc szczesliwa? Nie wiem czy potrafie odpowiedziec na to pytanie.. Mysle, ze kiedys samo przyjdzie Twoje Szczescie.. Ze nie mozna go na sile szukac.. I jesli wiesz, ze zdecydowanie nic, kompletnie nic do Niego nie czujesz, nie ciagnij tego dluzej..bo on zakocha sie jeszcze bardziej i potem bedzie Ci ciezej, a uwierz mi, ze bedziesz sie meczyc w takim zwiazku i.. w tym czasie moze Cie minac prawdziwa milosc.. Tyle moge Ci poradzic.. Przepraszam.Nic wiecej nie jestem w stanie wymyslic.Moze jutro cos jeszcze Ci napisze. 3maj sie! jestem z Toba i..powodzenia zycze! :**

Dodaj komentarz