lut 15 2005

Z Tobą wiązałam swe nadzieje...myślałam...


Komentarze: 11

Hmmm..spotkalam Go ...mialam mu tyle do powiedzenia...łzy popłyneły mi ciurkiem..wydusilam tylko "to już koniec"...nigdy nie zapomne jego spojrzenia...Musialam to zrobic..placze caly czas...nikt nie potrafi mi pomoc....tak strasznie tego nie chce ale musialam...8 miesiecy i 8 dni...tyle marzen...tyle radosci..tyle rozwiazanych problemow...za wyjatkiem tego...tego nikt nie naprawi...!Wybaczalam tyle razy....rozmawialam...tlumaczylam..kochalam jak nikt..ale wkoncu cos we mnie peklo..nieodwolalnie stracilam sily....Cholera ja tak strasznie go kocham...wiem ze oboje to przezywamy...mam nadzieje ze kiedys o mnie zapomni...ja o nim nigdy...nie chce nigdy wiecej....Qrwa nigdy..zadnej zasranej milosci....

iluzja.... : :
zyleta=)
16 lutego 2005, 21:33
dasz rade... wierze w Ciebie!! czas leczy rany... pamietaj!
Daga...
16 lutego 2005, 19:54
Aj. Przykro mi bardzo :( ALE DASZ RADE!!Bo jestes silna jak mało kto. 3maj się cieplutko :* Tuleeee z całych sił!!
sea_breeze
16 lutego 2005, 17:58
;(
16 lutego 2005, 10:37
Przykro mi bardzo z tego powodu, ale tak to już w tym życiu bywa, nie zawsze dane jest nam być z osobą, którą kochamy...ból jak wszystko inne minie, choć może to trochę potrwać, ale jestes silna i jakos sobie z tym poradzisz..tzrymaj się cieplutko :*
Iluzja....->Dafne
16 lutego 2005, 08:58
Dziekuje;(
Dafne
15 lutego 2005, 22:12
pewnie malo istotne dla Ciebie jest to co napisze ale... hmm... moze uznasz ze to nie to samo ale wime jak sie czujesz... tez sie tak czulam.. tak samo... podle uczucie...;( i nikomu go nie zycze a zwlaszcza Tobie nigdy nie zyczylam ani nie moglabym zyczyc... rok temu tez sie tak czulam... dokladnie wszystko pamietam... mimo ze z ja z nim bylam o wiele krocej ale zdazylam go pokochac... ale to chyba wiesz... moze nie napisze nic pocieszajacego, bo zeby bylo lepiej potrzeba czasu... ja potrzebowala go dosyc duzo... ale jesli naprawde juz nic nie da sie naprawic, znow zaufac, to trzeba to przebolec... ja nauczylam sie przez ten dlugi okres nie myslec o nim i ta cala milosc udalo sie umiescic gdzies gleboko w srodku, tak ze juz nie boli, nadal gdzies tam jest ale jako wspomnienie z przeszlosci dla mnie bardzo cenne wspomnienie... bo wyrzucic sie przeciez nie da... czy przestac kochac... ale skoro juz nie mozesz byc Darkiem i jestes pewna tego to mysle ze moglabys zrobic z ta miloscia to co ja zrobilam ze swoja..
15 lutego 2005, 20:57
Tuuulę!!!
Iluzja....->Madzia
15 lutego 2005, 20:56
Kochana dziekuje...Wam Słonka tez..ale nic juz nie bedzie piekne;(
lifesucks (Madzia)
15 lutego 2005, 20:20
Martynko to nie miało być tak :(. Wiesz wiem że teraz może myslisz że podejmujesz słuszną decyzje.. ale powiem Ci tak.. rzadko kto ma zaznac milosci w zyciu.. tak prawdziwej milosci jaka byla.. i jest nadal Twoja milosc i Darka.. bo ona nadal jest... sama mowisz ze Go kochasz.. kazdy z nas popelnia blędy.. moze przez to że teraz zobaczy że Cie utracil.. zmądrzeje i juz nigdy nie popelni tego czynu ktory was rozdzielil.. ale nie mozesz tego tak zakonczyc.. niech pokaze ze mu zalezy na Tobie.. i niech walczy o to zebys znow mu zaufala.. nie musisz byc z nim.. ale nie odpychaj go na dalszy tor.. moze kiedys to zaufanie wreszcie wroci i znow będziecie mogli byc razem.. moze za jakis czas.. wszytko wroci do normy.. a Ty dasz mu kolejną szansę.. oby jej nie zmarnowal.. ale Ty sama nie mozesz się odrwacac od tego co piękne.. bo to co jest miedzy wami jest piekne.. tylko ze niestety.. zaklucenia się tez zdarzają.. oby się wam udało.. jesli nie.. zawsze moge Ci powiedziec.. że w stawie jest w
15 lutego 2005, 20:15
:(Trzymaj się!!!
15 lutego 2005, 20:11
Jeszcze wszystko może się zdarzyć wiem to z własnego doświadczenia. Ja wierzę w przeznaczenie, jeśli jesteście sobie przeznaczeni to napewno los połączy was ponownie. Wiem że rozstanie cholernie boli a życie nie zawsze jest kolorowe... Nie wiem jak ja bym postąpiła, bo nie wiem co tak naprawdę się stało... 3maj się i bądź dzielna

Dodaj komentarz