Komentarze: 1
Wczoraj byłam na baseniku..chciałam popatrzec na ratownika...uśmiechnąć się..heh i zacząc działac..ale niestety go nie było..miał trening w Podczelu..nom coz musze czekac na inna okazje..chociaz boje sie robic sobie nadzieje...Co do Rafała-mielismy sie wczoraj spotkac..porozmawiac..dojsc do wniosku czy to wszytsko ma sens..ale niestety..nie zaproponował spotkania..jednym słowem mnie olał!WQrwia mnie te jego ciągle gadanie,że mu zalezy..ze wszytsko bedzie doobrze..nie potrafi powiedziec mi tego w cztery oczy...tylko zawsze wyznaje swoje uczucia na necie (gg), to sprawia ze zmieniam o nim zdanie..i uwazam go za dzieciaka..niegodnego zaufania..niedojrzalego i wogole feee...!:PMoże dzis uda mi sie go spotkac na szkole..to wtedy sama zrobie pierwszy krok i porozmawiam z nim o wszystkim...zbiore odwage..i powiem co mysle i co czuje...!