Komentarze: 5
Nom i dzionek się jeszcze nie skonczył..ale mimo wszytsko upływa mi bosko(pomijajac nauke)Byłam na dworku z moim kochanym pieskiem Bernim..i oczywiscie umówiłam sie z Rafałkiem...było milutko fajniutko i wogole gitesko...hehe...on jest taki kochany bawil sie z psiakiem...potem przytulil mnie tak ze czułam...sie jak w siodmym niebie...wiedziałam ze swiat nalezy do nas..:P stał za mna z tyłu i obejmował..czułam z przodu jego dłonie i głowe, która dotykała mojej...niestety po godzince musiałam isc do domku...no moze troszke dłuzej..niz godzinka:P heheh i zostawic mojego misiaczka...ale jutro znow sie zobaczymy w szkole..a w piatek będziemy świetować dzien wagarowicza, który wypada w sobote wiec mam nadzieje ze pojdzie ze mna i moja klasa gdzies nad morze.....::*
KOCHAM GO....!!