Archiwum wrzesień 2004, strona 1


wrz 19 2004 Niedziela....
Komentarze: 8

Hmm....nom wiec ..moj kochany weekend sie konczy..a dopiero co wracalam ze szkoly z ciezkim plecakiem..i cieszylam sie ze nareszcie dwa dni odpoczynku!Rano bylam juz u Bejbaska..wszystko jest wporzadku..nasza sprzeczka byla chwilowa..taka "maluta" (jak mowi Dareczek)! Kocham tego mojego Gada:P..tak bardzo ze oddalabym wszystko za to by moc spedzic z nim reszte zycia..Ale nie musze oddawac bo i tak spedze :D niedlugo ide na basenik Z Doda i Bronka..musze sie przygotowac..jeszcze tyle rzeczy mam na glowie...Lekcje nawet nie zaczete..a jest ich tyle ze nie wiem  do czego sie zabrac..jednak wierze ze dam rade:P W lekki stan poddenerwowania :) wprawia mnie Dorotka..wiem ze to smieszne ale martwie sie o nia..moze zabrzmi to zbyt macierzynsko...ale nie podoba mi sie to jak sie teraz zachowuje..z kim przebywa...i ze tak bardzo sie zmienila!Nie chce zeby wpakowala sie w jakas "kupe"!A czuje ze po woli ten nieprzyjemny smrodek..jest coraz blizej..dlatego prosze Cie zastanow sie nad soba..i nie zmarnuj swoich marzen!Chcialabym zeby bylo tak jak kiedys..zawsze popoludnie u mnie albo u Ciebie...siedzimy ..jemy:D ogladamy tv......na moim łóżeczku zawsze brało nas na wspomienia..na rozmowy o naszych marzeniach..chlopakach..hmmm i wogole bylo cudownie...teraz tego nie ma...Ty jeste gdzies z innymi..(robisz to czego nie powinnas)..a ja siedze albo sama albo z Darkiem..!Co teraz tez stalo sie bardzo ograniczone..Mam nadzieje ze kiedys znow powroca te chwile..i ze znow bedzie tak jak kiedys..zawsze razem ..zawsze to samo..zawsze Hiszpaniia:*

iluzja.... : :
wrz 17 2004 Zmeczona....
Komentarze: 7

Niedawno wrocilam z basenu..jestem bardzo zmeczona ..ale zarazem bardzo szczesliwa..chociaz smutku tez mi nie brakuje!Radosc sprawily mi chwile ktore moglam spedzic z moja przyjaciółka..tak bardzo mi tego brakowalo:*TeQuiero!Zle samopoczucie ktore w malej czasteczce zagoscilo we mnie..jest spowodowane przez mojego Bejbaska:* troszke sie posprzeczalismy..wiem ze to tylko chwilowe..ale nie lubie takich momentow!Martwie sie o niego i za duzo sie czepiam..ale moja dociekliwosc i troska jest uzasadniona..w poprzedniej notce pisalam jaki byl kiedys..a mi tak bardzo zalezy ...i chce uchronic go od calego zla...mam nadzieje ze kiedys to zrozumie!

iluzja.... : :
wrz 16 2004 Kilka slow sprostowania
Komentarze: 7

Chcialam w tej notce wyjasnic Lifesuck i Taai ze nie da sie tego wszystkiego tak latwo naprawic!Rodzice dowiedzieli sie zbyt powaznych rzeczy...hmm? nie chce o tym pisac moze sie wstydze ale to wkoncu moj blog..no wiec Darek byl kiedys dilerem ;/ zmienil sie naprawde..wiem ze tak wiele dla mnie robi ..z nzrkotykami nie mial nic wspolnego juz od bardzo dluga..zreszta sam nigdy nie cpal..jedyne co to ze czasem zajaral skuna ..ale kto teraz tego nie robi??Ale nawet tego zdolalam go oduczyc..wierze mu wiem ze tego nie robi bo wczesniej czy pozniej wydaloby sie ..poznalabym!Ale teraz juz chyba bez zadnych watpliwosci przyznacie mi racje ..ze nie mam prostego zadania!Rodzice sa nieugieci..w sumie nie dziwie sie im wiem ze sie martwia..ale dlaczego "moj brat" musial tak naklamc..sklamal ze jezdze z pijanymi chlopakami samochodem..ze widzial jak do niego wsiadam ..a to wszystko nie prawda..wszystko ..potem gdy tak bardzo na niego krzyczalam..bylam zla..dodal jeszcze druga czesc historii a mianowice to co napisalam wyzej ze Darek ma stycznosc z narkotykami a to niestety jest prawda...no i co ja mam zrobic!Kocham go i wiem ze on mnie tez...ale chyba pozostaje nam sie tylko ukrywac..hmmm dokladnie przez 1109 dni ( Doda Ty wiesz jak to dlugo)

iluzja.... : :
wrz 15 2004 ech...
Komentarze: 0
Od ponad tygodnia chodze do nowej szkoly. . . myslalam ze nowa klasa nowe otoczenie bardzo mi sie spodoba nie jestem wybredna nigdy nie mialam jakis wiekszych problemow z zaklimatyzowaniem tym bardziej ze zmieniam szkole juz 2 raz ale Ci nowi ludzie sprawiaja ze czuje sie jakos zle nie swojo nie umiem z nimi rozmawiac wiem ze moze z czasem to sie zmieni ale jak narazie nie radze sobie w tej szkole ! Jedyna osoba dzieki ktorej sie nie zalamalam jest Darek bo bedac w tej strasznej szkole pociesza mnie mysl ze jeszcze 4 . . 3 lekcje i wkoncu go zobacze ! tak bardzo go kocham i tesknie przez kazda minutke :*
iluzja.... : :
wrz 15 2004 TeQuiero mimo wszystko
Komentarze: 4
Dokladnie 12 wrzesnia moj **[piii...]** "brat" ktorego tak bardzo nienawidze zepsul wszystko co bylo dla mnie najwazniejsze i najcenniejsze . . . zniszczyl mnie i Darka przez jego klamstwa rodzice zabronili mi spotkan z nim i jakich kolwiek kontaktow. . . nie chce poraz kolejny wspominac tego co nałgał ale nie mam tak duzego zalu do rodzicow jak do niego poniewaz rozumiem ze sie martwia i nie chce zeby dziala mi sie jakas kzywda! Szans na to bym mogla spokojnie spotykac sie z Bejbaskiem :* nie ma zadnych za dlugo znam moich rodzicow i wiem jacy sa nie pozwola mi na to chocbym niewiem ile z nimi rozmawiala . . . prosila ,ale mimo wszystko bede z nim bo za bardzo go kocham ! Moze brzmi to banalnie ale wierze w to ze razem wytrzymamy bardzo dlugo i bardzo wiele ! Gdy rozmawialam z Darkiem o tym co sie stalo zaczal plakac bylo mu cholernie smutno ze moi rodzice maja o nim takie zdanie plakal bo . . . probowalam z nim skonczyc stwierdzilam ze tak bedzie dla niego lepiej nie bedzie musial sie ze mna meczyc ukrywac i ponizac . . . bo dla mnie liczy sie tylko jego szczescie ale teraz juz wiem ze jego najwiekszym szczesciem jestem ja . . nie chce zeby bylo odebrane to egoistycznie ale poraz pierwszy jestem pewna ze ktos mnie kocha i to nie tak chwilowo na moment ! tak sie ciesze ze go mam ale jest mi tez tak bardzo przykro ze jeden obrzydliwy ohydny czlowiek musial wszystko popsuc . . teraz "brat" wyjechal do Poznania i mam spokoj ale rodzicow nie da sie spowrotem przekonac ;(
iluzja.... : :