Najnowsze wpisy, strona 10


gru 06 2004 Mikołajki....
Komentarze: 10

Hmmm...prawie jak kazdy inny dzien...ale miły w kazdym badz razie...drobiazg od rodzicow..w postaci many oczywiscie ...a z Dareczkiem zobacze sie jutro...jutro jest wielki dzien...cos cudownego...ale o tym rozpisze sie szerzej w nastepnej notce...wszystkiego naj...Łobuziaki:*

iluzja.... : :
gru 05 2004 Zgubiłam....
Komentarze: 11

Zgubiłam cos..cos w swoim zyciu..ale nie wiem co...jest jakos nie tak..kocham Darka jak nikogo innego..on wypełnia najwieksza czesc mojego serca..ale mimo to ze jest mi z nim dopsche..poza ta sfera zycia jest cos nie tak..gdy wychodze od niego cala cudownosc pryska..i nie moge sie odnalezc..ciezko mi...te klamstwa...te ostre bicie serca gdy tak bardzo sie boje..chcialabym tak wiele zmienic..chcialabym zaczac nowe zycie..tylko z nim..i przyjaciolmi ktorzy zawsze sa..i tak bardzo pomagaja..tesknie za nim...najzwyczajniej tesknie...tak bardzo brak mi go kazdej nocy...puste miejsce na poduszce przyprawia mnie o smutek...tak bardzo chce mi sie plakac..kocham gdy na mnie patrzy..gdy bawi sie moimi włosami...gdy razem zamieniamy sie we wstretnych erotomanow;)..dlaczego ...za co...moja miłosc..musi byc w ukryciu..odliczam dni...1029...gdy mina...gdy je przetrwamy..juz nigdy nie wysune sie z jego ramion..

iluzja.... : :
gru 03 2004 Wena...
Komentarze: 3

"Raz jest raz jej nie ma"...w moim przypadku całkowicie jej brak..nie mam pojecia o czym pisac..nie mam czasu pomyslec..nie mam czasu komentowac waszych notek choc staram sie z calego serca..z jednej strony jest zle z drugiej cudownie..pokłociłam sie z przyjaciólką...z Darkiem kazdego dnia jest coraz lepiej..czuje sie paskudnie...ale czuje sie tez szczesliwa...za wiele kłamstw..tak wiele miłości...echh dziwna ta notka

iluzja.... : :
gru 02 2004 Pff....
Komentarze: 4

Brak natchnienia..hmmm nie rozumiem pewnej osoby...ale za to bardzo kocham Jego:*

iluzja.... : :
lis 29 2004 Setna notka...i powrót rodziców:/
Komentarze: 12

Wczoraj wieczorem wrocili rodzice..tak bradzo sie od nich odzwyczaiłam...przez tych kilka dni bylo tak cudownie...spedzilam je z Darkiem ..kochaną Bronka i Cyckiem (Nicki).Czulam sie jak dorosla odpowiedzialna kobieta..ktora mieszka i calym sercem kocha swojego jedynego faceta.Hmm razem jedlismy sniadanko...w nocy przykrywal mnie kiedy odrzucilam gdzies moją kołderke...ja calowalam go w kazdej chwili gdy tylko sie obudzilam ..i bardzo uwaznie mu sie przygladalam.Tak słodko spal...echh..bylo tak bosko (oprocz tego ze zbilam okno w pokoju..ale jakos mocno mi sie za to nie oberwało:D) Wczoraj gdy juz kladlam sie spac..a obok nie bylo Darka łzy zaczely mi plynac jak jakis potok..uswiadomilam sobie ze ja nie moge..nie potrafie bez niego zyć ..tak bardzo go kocham..!Gdy bylam u niego wczoraj(przed powrotem rodzicow) udowodnil mi ze jestesmy dla siebie stworzeni...w moim sercu zagniezdzil sie jeszcze glebiej..choc nie dokonca bylo tak jak chcielismy..pokazal ze naprawde mnie kocha..ze na wszystko zawsze bedzie czas!

iluzja.... : :